Usytuowany pomiędzy Oceanem Indyjskim i Atlantykiem Kapsztad – najstarsze miasto Południowej Afryki – to doskonały kierunek dla wielbicieli rajskich plaż oraz lokalnych win. Cape Town to również miejsce, w którym historia przeplata się z teraźniejszością.

O wyjątkowym charakterze RPA świadczy choćby jego bogactwo etniczne i kulturowe. Ten afrykański kraj zamieszkują ludy Bantu, Buszmeni i Hotentoci, ale także potomkowie holenderskich kolonizatorów – Burowie (Afrykanerzy) oraz Żydzi, Niemcy, Anglicy i ludność pochodzenia azjatyckiego – głównie Indusi. Okres kolonizacji zapoczątkowali Portugalczycy pod koniec XV wieku, a w XVII wieku – holenderscy chłopi, następnie francuscy hugenoci i niemieccy protestanci. Kolejne wieki w dziejach kraju to aneksja brytyjska. Dopiero w 1961 roku proklamowano Republikę Południowej Afryki, ale pierwsze demokratyczne wybory odbyły się 33 lata później.
W Kapsztadzie, mieście założonym przez Holenderską Kompanię Wschodnioindyjską w 1652 roku, do dziś można odnaleźć ślady z czasu początków miasta. Ogrody Kompanii, będące obecnie rozległymi zielonymi terenami idealnymi na odpoczynek czy rekreację, to port zaopatrzeniowy w połowie drogi do Indii, a w malajskiej dzielnicy Bo-Kaap można zobaczyć odrestaurowane domki niewolników z początków XVIII wieku. Okolice Kapsztadu silnie łączną się też z ruchem przeciw apartheidowi – w więzieniu na Robben Island, wyspie oddalonej od miasta kilkanaście kilometrów przebywał Nelson Mandela, będący ikoną walk o niepodległość kraju. Obecnie ta dawna kolonia karna znajduje się na liście światowego dziedzictwa kultury UNESCO.

Nie tylko foki

W Kapsztadzie panuje klimat śródziemnomorski, z dwiema wyraźnymi porami roku: gorącym, suchym latem, trwającym od listopada do marca, oraz łagodną, wilgotną zimą – od maja do września. Jednak przez kilka miesięcy w zimie (od czerwca do sierpnia) może być stosunkowo chłodno (6 do 19°C), a od września do listopada pogoda niesie wiele niespodzianek. Niezależnie jednak od miesiąca na pewno nie będziemy zawiedzeni różnorodnością fauny oraz flory. Unikatową i bogatą roślinność można zobaczyć w Narodowym Ogrodzie Botanicznym Kirstenbosch położonym na wschodnich zboczach Gór Stołowych. Na jego terenie znajduje się kilka tysięcy gatunków roślin, w tym także te rzadkie i zagrożone.
Kapsztad zachwyca przede wszystkim obecnością egzotycznych dla nas zwierząt, które można zobaczyć na własne oczy. Na plaży Boulders natrafimy na wolno żyjące pingwiny. Wrażeń dostarczy także przeprawa statkiem na wyspę Duiker. Ten wycieczkowy rejs jest jedną z bardziej popularnych atrakcji wybieranych przez turystów, a to dlatego że niemal każdy skrawek wyspy zajmują foki. Od lipca do listopada wzdłuż południowego wybrzeża Prowincji Przylądkowej Zachodniej można spotkać wieloryby. W górach natomiast towarzyszami naszych wędrówek będą mangusty oraz jeżozwierze. Będąc w RPA, warto udać się na safari, aby zobaczyć Wielką Piątkę Afryki (lwa, słonia, lamparta, bawoła i nosorożca).

Góra w sercu Przylądka Burz

Wspominając o przyrodniczych osobliwościach Afryki Południowej, nie sposób pominąć Przylądka Dobrej Nadziei. Jego charakter lepiej oddaje pierwotna nazwa, czyli Przylądek Burz, gdyż na tym obszarze notowana jest jedna z największych aktywności wyładowań atmosferycznych na świecie. Na Półwyspie Przylądkowym znajduje się Góra Stołowa, której nazwa wzięła się od niespotykanego w przyrodzie kształtu.
Płaską jak stół górę pokrywa często „obrus” chmur, co można podziwiać, stojąc u jej podnóża. Warta zobaczenia jest także rozpościerająca się z niej panorama, co dzięki kolejce linowej jest osiągalne dla wszystkich. Wielbiciele pięknych widoków powinni też udać się na spacer malowniczą drogą Chapman’s Peak, z widokami na plażę Noordhoek Beach – zachwycającą przestrzenią i wyjątkową czystością.

Kuchnia wielu kultur

Kuchnia w Kapsztadzie to ciekawa mieszanka kultur, które przez stulecia się tu przenikały. Osadnicy holenderscy, niemieccy, francuscy i brytyjscy przywieźli ze sobą nasiona niektórych warzyw, jak fasola i sałata, a także zapoczątkowali jedzenie potraw mięsnych oraz nadziewanych ciast. Do regionalnej kuchni dużo też wnieśli sprowadzani z Jawy, Indii i Madagaskaru niewolnicy, rozpowszechniając choćby zwyczaj jedzenia owoców morza. Z kolei znajomość curry oraz sosu chutney RPA zawdzięcza Hindusom.
Warto spróbować tradycyjnych dań, jak bredie, czyli wywaru na bazie baraniny i warzyw, z dodatkiem aromatycznych przypraw lub phutu – kruchej owsianki z kukurydzy podawanej z kwaśnym mlekiem. Idealne dopełnienie miejscowych potraw stanowią regionalne wina, z których słynie RPA. Najpopularniejsze szczepy winogron w Constantii (przedmieścia Kapsztadu) to sauvignon blanc oraz merlot. Jedną z atrakcji turystycznych Constantii jest trasa winna – na szlaku można degustować wyśmienitych win oraz kosztować lokalnych potraw.

Miasto kontrastów

W turystycznej części miasta dostrzegalne jest połączenie nowoczesności z nutką ekstrawagancji, która kontrastuje ze znacznie biedniejszymi obrzeżami miasta.