Dossier Belfast. Rejsem przez karty historii

Belfast zachwyci wielbicieli typowej architektury angielskiej. Pośród zabytków z czasów wiktoriańskich warto wspomnieć niezwykłą palmiarnię, zbudowaną w latach 1939-1940 w konstrukcji żeliwnej dla miejskich ogrodów botanicznych. Z kolei najwybitniejszym budynkiem z czasów edwardiańskich jest neobarokowy ratusz miejski znajdujący się przy Donnegall Square.

Belfast zyskał ragę istotnego ośrodka kupieckiego oraz przemysłowego w XVIII wieku, słynąc m.in. z budownictwa okrętowego i włókiennictwa. W 2. połowie XIX wieku otwarto stocznię Harland and Wolf, której dwie gigantyczne suwnice stoczniowe, nazwane na cześć biblijnych siłaczy, wciąż górują nad miejskim krajobrazem. To właśnie w tej stoczni wczesną wiosną 1909 roku rozpoczęto budowę Titanica – jednego z najsłynniejszych transatlantyków XX wieku, naznaczonego katastrofą podczas dziewiczego rejsu w kwietniu 1912 roku.

Stolica Irlandii Północnej przed półwieczem była areną dramatycznych starć pomiędzy IRA i unionistami, czyli trwających przez trzydzieści lat Kłopotów – The Troubles. Początki konfliktu pomiędzy protestantami – zwolennikami rządów brytyjskich a katolikami – jego przeciwnikami, sięgają średniowiecza. Sam Belfast, ośrodek inicjatyw demokratycznych i myśli oświeceniowej, przez długi czas pozostawał nienaznaczony wielowiekowymi sporami. Miasto znalazło się ponowie w centrum kryzysu politycznego pod koniec lat 60. Konflikt trwał nieprzerwanie przez 30 lat, zakończony ostatecznie porozumieniem wielkopiątkowym w 1998 roku.

We współczesnym Belfaście kurz wojny domowej sprzed ćwierćwiecza już niemal całkowicie opadł, a dziś stolica Irlandii Północnej to ważne miejsce m.in. dla kinomanów. To tu można spacerować po palmiarni tropem granego przez Jaimiego Dornana (urodzonego w Belfaście) w serialu „Upadek” Paula Spectora, tutaj też w słynnych „Titanic Studios” powstają odcinki „Gry o Tron”. Z kolei młodsi ochoczo podążą tzw. tropem Narnii, powstałym na podstawie popularnego cyklu fantasy, należącego do klasyki powieści dziecięcej. Belfast rozwija się dynamicznie także w sferze kulinariów. Dzień obowiązkowo należy rozpocząć od Ulster Fry, czyli lokalnej wersji śniadania angielskiego. W ciągu dnia rozsądnie jest wzmocnić się popularnymi w Irlandii potrawami na bazie ubitych ziemniaków z masłem i mlekiem, takimi jak champ, colcannon czy tradycyjnymi plackami ziemniaczanymi, zwanymi boxty. Doskonałe tradycyjne potrawy serwuje jeden z najstarszych pubów – Kelly’s Cellars, pochodzący z 1720 roku, w którego przytulnym wnętrzu dobrze schronić się, gdy mocniej wieje wiatr od zatoki.