Chcecie poznać nasz region? Otwórzcie wszystkie swoje zmysły. Dotknijcie jej faktur – zimnego kamienia układanego tysiąc lat temu i ciepłego drewna bezcennych świątyń sprzed wieków. Próbowaliście kiedyś wyczytać historię z kamienia? Zapraszamy na wędrówkę ramach cyklu „Małopolska: wszystkie zmysły poznania”.
KRAKÓW
Próbowaliście kiedyś wyczytać historię z kamienia? Spróbujcie zajrzeć do kościoła świętego Andrzeja w Krakowie, który ma niemal tysiąc lat. To zaklęta w jasny kamień historia miasta – jedyny świadek najważniejszych wydarzeń Krakowa. Dotknijcie murów, zimą są ciepłe, latem delikatnie chłodne. To mistyka romańskich budowli z grubymi murami pozbawionymi niemal okien. Wejdźcie do środka. To wnętrze zachowało klimat wczesnego średniowiecza, a potem przejdźcie na Rynek do wielkiego gotyckiego budynku kościoła Mariackiego. Tu zobaczcie inną potęgę kamienia – smukłe łuki kończące się kilkadziesiąt metrów nad posadzką, tylko iluzorycznie oddzielają świątynię od miasta. Dotknijcie cegieł gotyckiej katedry, wielkich i ciężkich, na których znaleźć można jeszcze ślady palców wyrabiających je ludzi. Ten kościół, inaczej niż poprzedni, jest wyjątkowym narastaniem kultur. W gotyckim wnętrzu mieści się jeden z największych drewnianych ołtarzy w Europie, zadziwiający finezją wykonania kilkumetrowych postaci. Jego wykonanie kosztowało krakowskich mieszczan roczny budżet miasta! Całość zamyka dziewiętnastowieczna polichromia, wykonana przez trzech gigantów polskiego malarstwa – Jana Matejkę, Stanisława Wyspiańskiego i Józefa Mehoffera.

TARNÓW
Udajmy się teraz na wschód Małopolski. Koniecznie musicie zobaczyć położony około 100 km od Krakowa Tarnów, zwany Perłą renesansu, z wyjątkowym Rynkiem zabudowywanym kamienicami z XVI – XIX wieku. Trzeba też zobaczyć wyjątkową bryłę magnackiego pałacu w Wiśniczu (tu właśnie powstała pierwsza polska książka kucharska), czy niemal średniowieczną zabudowę maleńkiego miasteczka Biecz, słynącego m.in. ze szkoły katów. Szkoła ta jest prawdopodobnie legendą, ale faktem pozostaje, że w tym niewielkim mieście pod koniec wieku XIV funkcjonowało jednocześnie 15 katów!

CZORSZTYN i NIEDZICA
Na południu Małopolski odwiedzić trzeba dwa wyniosłe zamki – Wronin w Czorsztynie i Dunajec w Niedzicy. To jeden z najbardziej urokliwych krajobrazów Polski. Na dwóch brzegach sztucznego Jeziora Czorsztyńskiego, na wyniosłych wzgórzach znajdują się dwa majestatyczne zamki. Za sobą mają panoramę szczytów Tatr, przed sobą wielką połać jeziora, a stykają się z jednym z najcenniejszych parków narodowych w Polsce – Pienińskim Parkiem Narodowym. Zamek Dunajec to budowlany, średniowieczny majstersztyk. Ze względu na małą powierzchnię do zabudowy, wszystkie budynki są ze sobą ściśle połączone i jakby narastały jeden na drugim. Niezapomniane wrażenie robi spacer po tarasie zamku.

SZLAK ORLICH GNIAZD
Na zachodzie Małopolski odwiedzić trzeba Jurę Krakowsko-Częstochowską, niezwykłą krainę geograficzną i wielką przestrzeń atrakcji turystycznych. Tu, na wysokich wapiennych wzgórzach znajdziemy kolekcję kilkudziesięciu zamków, które powstały w późnym średniowieczu. Jedne kryją bogate i muzealne wnętrza, inne są już tylko trwałymi ruinami. Majestatycznie wznosząc się kilkadziesiąt metrów nad powierzchnią terenu, przez co zasłużyły sobie na swoje miano Szlaku Orlich Gniazd. Odwiedzenie zamków w Ojcowie, Pieskowej Skale, Rudnie, Rabsztynie to prawdziwa podróż w przeszłość. Co ciekawe, większość z kilkudziesięciu obiektów powstała w jednym czasie, w połowie XIV wieku.

MIECHÓW
I na końcu wyprawa na północ. Najbardziej wyjątkowa. To Miechów położony zaledwie 50 km od Krakowa z dogodnym połączeniem kolejowym. W tutejszym kościele odwiedzić można wierną kopię grobu Jezusa Chrystusa z Jerozolimy. Powstał on w XVI wieku i w swoim czasie był jednym z najważniejszych miejsc pielgrzymkowych w Europie.


