Olbrzymi potencjał biznesowy, rozwijający się sektor BPO/SSC/ITO i prestiżowe jednostki naukowe. Do tej listy Kraków może dopisać również kwitnącą scenę startupową.
O potencjale biznesowym Krakowa i Małopolski można by mówić długo. Już samo położenie regionu, wykorzystujące m.in. autostradę A4, korytarz tranzytowy z Europy Zachodniej na Ukrainę CORRIDOR III, po Kraków Airport, sprzyja prowadzeniu biznesu. To tutaj rozwija się sektor outsourcingu usług biznesowych, a dzięki otwartym w ostatnim czasie bezpośrednim połączeniom m.in. z Dubajem, rozwija się też współpraca z firmami z Bliskiego Wschodu i Azji. Potencjał ten wzmacniają także specjalne strefy ekonomiczne oraz ugruntowana pozycja małopolskich jednostek badawczych i badawczo-rozwojowych.


Wymiana doświadczeń i możliwość prezentacji
Jak podaje Fundacja Startup Poland, Kraków należy również do czołówki polskich miast, w których rejestrowane są start-upy. W stolicy Małopolski rocznie odbywa się około 500 wydarzeń o tematyce startupowo-technologicznej, a największe krakowskie firmy tego typu pozyskały już łącznie 500 mln zł inwestycji. Co sprawia, że startupowcy tak chętnie wybierają Kraków? Dostęp do wielu partnerów biznesowych i potencjalnych klientów ma z pewnością duże znaczenie. Warto bowiem zauważyć, że wg raportu „Polskie Startupy 2017” najczęściej świadczonymi przez omawiane firmy są usługi B2B zorientowane na big data.
Istotny jest również dostęp do absolwentów prestiżowych uczelni, kształcących tak pożądanych przez start-upy programistów, ale też podnoszących innowacyjność tworzonych rozwiązań. Coraz częściej bowiem nowe firmy opracowują produkty i usługi z dziedziny biotechnologii, medtech oraz fintech. Nie należy zapominać również o wydarzeniach branżowych, takich jak Impact CEE, Digital Dragons, Smogathon, Tydzień Startupow czy Małopolski Festiwal Innowacji, które są miejscem wymiany doświadczeń, inspiracji i szansy na zaprezentowanie własnej oferty. Start-upy są też stale wspierane przez samorządy oraz liczne akceleratory i fundusze.
Wyższe cele, szersza perspektywa
Istotną różnicą między start-upami i małymi firmami jest duży potencjał tych pierwszych do wzrostu przy jednoczesnym o wiele większym ryzyku. Jak wspomina we wstępie do ubiegłorocznego raportu Julia Krysztofiak-Szopa, Prezes Startup Poland to właśnie to ryzyko i wspólnota doświadczeń sprawiają, że start-upy chętnie angażują się w pomoc innym firmom, wymianę wiedzy i wspieranie lokalnych społeczności.Od innych przedsiębiorstw start-upy odróżnia również model biznesowy. Od innych przedsiębiorstw start-upy odróżnia również model biznesowy.
Bardzo często firmy te wybierają produkty i usługi innowacyjne, chcą rewolucjonizować swoje branże i tworzyć rozwiązania, które znacząco ułatwiają codzienne czynności lub poprawiają komfort użytkowników lub odbiorców tych usług. Wybrzmiewa to zwłaszcza w wypowiedzi Anny Ryś (współzałożycielki TurboTłumaczenia.pl oraz inicjatywy Smogathon, CEO start-upu AnyMind i ambasadorki Małopolskiego Festiwalu Innowacji) dla LoveKrakow.pl, w której podkreśla ona wiarę startupowców w to, że zmieniają świat na lepsze.
Smogathon walczy ze smogiem
Sam Smogathon jest ciekawą inicjatywą mającą sprzyjać powstawaniu i promowaniu pomysłów na walkę ze smogiem w najbardziej zanieczyszczonych miastach świata. Inicjatywa wykorzystuje popularny w branży IT model hackathonu, który sprzyja rywalizacji i powstawaniu innowacyjnych rozwiązań.
Dla wielu startupowców zysk jest bowiem tylko jednym z czynników napędzających do działania. Rownie istotnymi czynnikami, mówi Ryś, są chęć dzielenia się wiedzą, współdziałanie, tworzenie rozwiązań, które pomagają ludziom chociażby przez ułatwianie codziennych czynności lub walkę z problemami, takimi jak zanieczyszczenia.

Społeczność Brainly
Start-upem, który powstał jako miejsce wymiany wiedzy, jest krakowskie Brainly – platforma społecznościowa, na której uczniowie z całego świata mogą pomagać sobie wzajemnie, jednocześnie się od siebie ucząc. O łatwiejszy dostęp użytkowników do wiedzy specjalistów stara się natomiast AnyMind, współzałożony przez Annę Ryś. Ideą start-upu jest możliwość szybkiego połączenia się online np. z położną w celu konsultacji, dzięki czemu użytkownik może szybko uzyskać odpowiedzi na swoje pytania.
Beacony w wersji Estimote
Globalny sukces to marzenie niejednego start-upu. Udało się to krakowskiemu Estimote, który swoją ofertę oparł o wykorzystanie beaconow, małych nadajników radiowych komunikujących się ze smartfonami. Można je stosować np. do wyszukiwania informacji o towarach w sklepach lub do interaktywnego oprowadzania w muzeach.
Samo Estimote obsługuje dzisiaj ok. 70% klientów z listy Fortune 500. Start-upy oparte o wykorzystywanie nowoczesnych technologii i big data, ale też nastawione na współdziałanie i wymianę doświadczeń, nie są wyjątkami. I jak podkreśla wielu startupowców, naprawdę chcą zmieniać świat.
