Stolica Francji ma różne oblicza, a każda z jego dwudziestu dzielnic jest inna. W szóstej mieści się Sorbona, a jej ulice są opanowane przez studentów. Siódma jest dzielnicą ministerstw i na co dzień nie dzieje się tutaj za wiele. W dzielnicy osiemnastej mieści się natomiast słynny Montmartre.
Na szczycie Montmartre znajduje się słynna bazylika Sacre Coeur. Dostać się pod nią można na dwa sposoby: kolejką linową lub przemierzając skwer Louis-Michelle, by po pokonaniu 222 stopni znaleźć się na szczycie wzgórza. Z placu pod bazyliką rozciąga się jeden z najpiękniejszych widoków na miasto. Ale Montmartre oferuje dużo więcej.


Artystyczny duch
To dominujące nad osiemnastą dzielnicą wzgórze pełne jest krętych wąskich uliczek. Rustykalne domy są zagubione pośród typowych paryskich kamienic, a dokoła widać kawiarnie i lokalnych artystów. Podczas wizyty w tej części miasta łatwo zapomnieć, że nadal jest się w jednej z najgwarniejszych metropolii Europy.
To miejsce od zawsze opierało się wpływom Paryża, a od XIX wieku zaczęło jak magnes przyciągać artystów, którzy do dziś z chęcią tu przybywają. To na Montmartre mieszkali i pracowali m.in. Pablo Picasso, Henri Matisse czy polski rzeźbiarz Igor Mitoraj.
Paryski magnetyzm
Montmartre zachwyca i przyciąga z dwóch powodów. Z jednej strony mamy bowiem znajdujący się na jego granicy Boulevard de Clichy, pełen sklepów dla dorosłych i kabaretów. Sensualna atmosfera u podnóża tego wzniesienia wywiera wrażenie na każdym odwiedzającym.
Z drugiej, Montmartre słynie również z zielonych, uroczych skwerów, drzew rosnących wzdłuż ulic, a nawet własnej winnicy! Przechadzając się po uliczkach, można tu zobaczyć małe dwupiętrowe budynku oraz domy, które kojarzą się z sielskim życiem z dala od wielkiego miasta.


Na kawie
Działająca od 1793 roku restauracja „La mère Catherine” to pierwsze bistro Francji. Miejsce to szczególnie przypadło do gustu okupującym w 1814 roku Montmartre kozakom. Aby zachęcić ich do odwiedzania swojej restauracji, właściciel na drzwiach wywiesił tabliczkę z napisem „Bistro”, co oznacza „szybko”. Mawia się, że najromantyczniejsze kawiarnie są we Francji, a w szczególności właśnie na Montmartre. Podczas porannej kawy można oddać się ulubionej rozrywce paryżan, czyli obserwowaniu przechodniów.
Uwaga: prawdziwą paryską kawiarnię poznamy po tym, że na każdym stoliku leży popielniczka. Jednym z najsłynniejszych lokali jest „Café Deux Moulins”, w której pracowała filmowa Amelia. Zainteresowaniem cieszy się również „Le Consulat”, czyli restauracja, którą w XIX wieku chętnie odwiedzali Picasso, Sisley, Van Gogh, Toulouse-Lautrec Monet i wielu innych artystów epoki.
Dla smaku
Koniecznie sięgnijmy po świeże, chrupiące croissanty w jednej z najlepszych paryskich piekarni – „Le Grenier à Pain”. Przysmakiem są również tradycyjne Crêpe – francuskie naleśniki z cukrem. Na szybką przekąskę idealny będzie Croque-monsieur, czyli tost z serem i szynką zapiekany pod sosem beszamelowym. Podczas romantycznej kolacji obowiązkowo trzeba spróbować słynnej francuskiej kaczki, którą znajdziemy w menu pod nazwą Confit de canard.
Będąc w Paryżu, trzeba także odważyć się i spróbować ślimaków. Na Montmartre idealnym miejscem na degustację tego przysmaku będzie „Bullion Pigalle” – znajdujący się przy Placu Pigalle lokal nawiązujący do tradycji paryskich bulionów, czyli restauracji serwujących szybko proste i tradycyjne francuskie dania. Otwarty codziennie od południa do północy, nie przyjmuje rezerwacji.
W stronę sztuki
Bogata historia tego miejsca sprzyja ciekawym muzeom, dla których warto na chwilę odejść od głównego turystycznego szlaku. Le Musée de Montmartre zlokalizowane jest w starej pracowni wielu artystów, a jego ekspozycja jest poświęcona twórcom działającym na wzgórzu.
Tutaj swoje pracownie mieli Pierre-Auguste Renoir, Émile Bernard czy Suzanne Valadon. Z ogrodów Renoira rozciąga się wyjątkowy widok na wzgórze oraz jego winnice. Z kolei Dalí Paris to jedyne we Francji muzeum poświęcone sztuce Salvadora Dali, w którym obejrzymy również dzieła z jego prywatnej kolekcji.


Wieczorne wyjście
„Le Bar à Bulles” to bar znajdujący się w tym samym budynku, co Moulin Rouge. Zamówimy tam kieliszek doskonałego francuskiego wina lub koktajlu. Z lokalu można też dostać się na dach Moulin Rouge i stanąć pod słynnym Czerwonym Wiatrakiem. Koniecznie wybierzmy się też na wieczorne show w królestwie kankana. Godny polecenia jest również Terrass-Hotel, gdzie trafimy na jeden z najlepszych paryskich rooftopów.
Z otwartego przez cały rok tarasu rozciąga się panoramiczny widok na miasto. Skorzystamy tu także z oferty strefy barowej lub restauracyjnej. Osiemnastą dzielnicę warto ponadto odwiedzić podczas Fête des Vendanges de Montmartre – święta położonej na wzgórzu winnicy. Co roku w październiku Montmartre zostaje opanowane przez amatorów francuskiej gastronomii, wina oraz sztuki.

