Witam w mieście, które nigdy nie śpi, i które nazywam domem. Nowy Jork dniem i nocą oddziałuje na wszystkie zmysły, dostarczając różnorodnych rozrywek, czy to w formie wypadów do restauracji i shoppingu, czy też odwiedzenia galerii sztuki. To centrum kulturowe i handlowe składa się z pięciu dzielnic, zlokalizowanych w miejscu, gdzie rzeka Hudson łączy się z Oceanem Atlantyckim. To najbardziej energetyczne miejsce na świecie, jakie można obrać za cel wycieczki!
Co sprawiło, że miasto to stało się mieszanką różnorodnych kultur? Po tym, jak Brytyjczycy odbili je z rąk Holendrów w 1664 r., do metropolii zaczęli przybywać imigranci z całej Europy. W XIX wieku ważny port, jakim stał się Nowy Jork, zmienił się w stolicę handlową Ameryki. Dopiero w 1895 r. Manhattan, Queens, Bronx, Staten Island oraz Brooklyn zaczęły funkcjonować jako dzielnice „lepszego Nowego Jorku”.
Zostały one założone przez imigrantów, którzy przybyli tu z całego świata, tworząc znany nam dzisiaj tygiel kulturowy. To, co najbardziej kocham w Nowym Jorku, to właśnie fakt, że niezależnie od tego, skąd pochodzisz, czujesz się tu jak w domu – pomimo populacji liczącej ponad 8,5 miliona osób.
Wolność, muzea i rzeka Hudson
Jeśli chcemy dowiedzieć się czegoś więcej na temat pierwszych osadników, którzy przybyli do Nowego Jorku, polecam odwiedzić kultową Statuę Wolności oraz Muzeum Imigracji znajdujące się koło Ellis Island. Zbudowana w 1886 rok Statua Wolności była prezentem podarowanym przez Francję i od tamtej pory wciąż pozostaje symbolem wolności. Aby przyjrzeć się lepiej temu sławnemu zabytkowi, polecam wybrać się na rejs łodzią z Battery Park do Liberty Island. Osoby pragnące zasmakować nowojorskiej kultury powinny kupić bilet na najnowsze przedstawienie na Broadwayu lub wybrać się na balet do Lincoln Center.
Z kolei jeśli chcemy posłuchać najlepszych muzyków na świecie, naszym celem powinno być Carnegie Hall. Kolejnym punktem, którego nie sposób ominąć, to the Metropolitan Museum of Art, znane również pod nazwą „Met”. Jest to największe muzeum w Stanach Zjednoczonych – mieści imponującą kolekcję dzieł z całego świata. Trochę mniej znanym, lecz równie wartym odwiedzenia jest muzeum The Frick Collection. Znajdziemy tam głównie prace starszych mistrzów europejskich: obrazy, rzeźby i dzieła rzemiosła artystycznego. Uwielbiam również Museum of Modern Art (MoMA), które posiada moją ulubioną kolekcję sztuki nowoczesnej i współczesnej. Już sam budynek to arcydzieło!
Uwielbiam podziwiać panoramę Nowego Jorku z najwyższego budynku na zachodniej półkuli, którym jest One World Trade Center, znany również jako Freedom Tower (Wieża Wolności). Wieża ta ma 104 piętra i jest wysoka na 1776 stóp. Została ona zbudowana w 2014 r. na cześć upamiętnienia wydarzeń z 11 września.
Z tego miejsca polecam udać się do sąsiadującego Battery Park i zasmakować francuskiej kuchni oraz zanurzyć się w atmosferę rodem z paryskich targów, jaka panuje w hali targowej Le District.
Miejsca must-see
Jednak aby poznać Nowy Jork od podszewki, polecam wybrać się na spacer pośród jego tętniących życiem dzielnic. Zwiedzanie powinniśmy zacząć od centrum.
Sama często udaję się do Lower East Side, który stanowi jedną z najmodniejszych enklaw miasta, wypełnioną etnicznymi restauracjami i niewielkimi butikami. Miejsce to sąsiaduje z Chinatown oraz Little Italy.
Następnie wyruszam do NoLita (w północnej części Little Italy), gdzie znajduje się moja ulubiona kawiarnia Café Gitane. Uwielbiam też spacerować czarującą West Village, w której – jak nazwa wskazuje – można poczuć się jak na wsi!
Jeśli moje kroki skierują mnie do dzielnicy Meatpacking, wtedy podążam wzdłuż High Line – tę dawną linię kolejową przekształcono w park publiczny, który słynie z niepowtarzalnych widoków na architekturę miasta.Stamtąd często udaję się w kierunku Chelsea – dzielnicy wypełnionej galeriami sztuk.
Nie można również zapomnieć o odwiedzeniu targu Chelsea Market, na którym można spróbować wielu nowojorskich specjałów, serwowanych na kilkudziesięciu straganach. Kolejnym miejscem, które musimy odwiedzić, jest Midtown, które zachwyca niezależnie od tego, ile razu już tu byliśmy
Tu każde miejsce ekscytuje w inny sposób, począwszy od wypełnionego światłem i energią Times Square, będącego dowodem na to, że Nowy Jork nigdy nie śpi, a kończąc na pełnej ekskluzywnych sklepów Fifth Avenue. Osobiście polecam zatrzymać się w Rockefeller Center, który jest handlowo-rozrywkowym centrum, oraz wybrać się do neogotyckiego cudu architektonicznego, czyli Katedry Świętego Patryka.
Moje ukochane
Kiedy chcę odetchnąć od betonowej dżungli, wybieram się do zielonej oazy, jaką jest Central Park. Został on zbudowany w 1857 r. i obejmuje powierzchnię 778 akrów (315 hektarów), pełną ścieżek, dróg rowerowych, stawów i zieleni. Miejscem, do którego uciekam najchętniej jest Central Park Boathouse, gdzie mogę zjeść spokojny lunch lub wynająć łódkę i podziwiać park z wodnej perspektywy. Najbliższy mojemu sercu jest jednak Manhattan, oferujący nieskończenie wiele atrakcji i aktywności.
Wystarczy tylko przekroczyć słynny most Brooklyn Bridge – za nim kryją się popularne miejsca, takie jak DUMBO (pomiędzy Manhattanem i Brooklyn Bridges), bardzo popularna cieśnina East River w Williamsburg oraz wypełnione zielenią Brooklyn Heights i Park Slope.Nie powinniśmy przegapić również Domino Park, rozciągniętego wzdłuż East River w Williamsburg – nowo powstałego parku o powierzchni 6 akrów (2,4 hektara) z industrialnym placem zabaw i stoiskiem, gdzie można kupić przepyszne tacos.
Manhattan jest moim domem już od ponad dekady, dzięki czemu doskonale poznałam tętniące życiem dzielnice tego miasta. Mieszkam w Lower East Side, znajdującej się na południowym odcinku ulicy Delancey. Ta dawna dzielnica imigrantów, która w ostatnich latach podniosła swój status do najnowocześniejszego dystryktu w mieście. Do moich ulubionych miejsc należą Kiki’s, czyli grecka tawerna zlokalizowana za chińską fasadą budynku, oraz włoska winiarnia i restauracja Bacaro.
Kolejną z ukochanych przez mieszkańców restauracji jest francuska Les Enfants de Bohème. Odwiedzających mnie przyjaciół zazwyczaj zabieram na Hester Street Fair, czyli nieduży bazar z wyrobami rzemieślniczymi (otwarty w każdą sobotę), podczas którego możemy poznać lokalnych projektantów.Ta centralna część Manhattanu pomimo rozszerzania swojej oferty kulinarnej i modowej, wciąż ma w sobie ducha „starego Nowego Jorku”.
Niezależnie od tego, czy kierujesz swój wzrok w dół, na miejski labirynt, lub w górę, na szczyty wieżowców, Wielkie Jabłko oczaruje cię swoją energią. Uwierz na słowo osobie, która mieszka tam na stałe!
