Jego historia sięga daleko w przeszłość – dość wspomnieć, że to właśnie tu przebiegała granica Imperium Romanum. Dziś Doncaster to prężnie rozwijające się miasto przemysłowe, a dzięki temu, że położone jest w urokliwym regionie Yorkshire, stanowi również popularny kierunek turystyczny.
Doncaster, nazywane zdrobniale Donny, to miasto liczące ponad 100 tys. mieszkańców. Wśród nich jest niemało Polaków – nasi krajanie tworzą zgraną społeczność i organizują sporo wydarzeń kulturalnych oraz sportowych (można kibicować np. żeńskim i męskim drużynom koszykówki). Jako ważny ośrodek przemysłowy Doncaster przyciąga wieloma ofertami pracy. To jednak nie wszystko, co ma do zaoferowania.
Peak District, Yorkshire
Dla miłośników fortyfikacji
Jeśli na zwiedzanie miasta przeznaczyliśmy wyłącznie kilka dni, na naszej liście koniecznie powinny znaleźć się zabytki świadczące o jego wielowiekowej historii. Jednym z doskonałych przykładów średniowiecznej architektury w stylu normandzkim, charakteryzującym się monumentalizmem i ornamentami geometrycznymi, jest zamek Conisbrough. Z położonej na wzniesieniu fortyfikacji otoczonej murem obronnym roztacza się widok na dawne centrum miasta. Drugim zamkiem w okolicy (a dokładniej, rezydencją rycerską typu motte) jest Tickhill Castle, a ci, którym uda się go zwiedzić, mogą nazwać się prawdziwymi szczęściarzami. Posiadłość ta jest dziś bowiem w prywatnych rękach i udostępnia się ją odwiedzającym tylko jednego dnia w roku, dokładnie przez 150 minut!
Historia zaklęta w starych murach
Klimat dawnej Anglii poczujemy w pełni, zwiedzając pałace i reprezentacyjne budynki. W samym centrum znajduje się Mansion House. Z kolei Brodsworth Hall oraz Cusworth Hall odnajdziemy w rozległym parku, przyciągającym spacerowiczów pragnących odetchnąć od miejskiego zgiełku. Na poszczególnych piętrach tych rezydencji zaaranżowano ekspozycje, dzięki którym dowiemy się, jak w przeszłości wyglądało życie zarówno arystokracji, jak i służby w wiktoriańskich posiadłościach tego typu.
Jeśli zaś poszukujemy bardziej współczesnych atrakcji, szczególnie takich, które mogą zainteresować całą rodzinę, to obowiązkowym punktem wycieczki będzie park przyrodniczy Yorkshire Wildlife Park. Spotkać tam można ponad 400 zwierząt z 70 gatunków – m.in. tygrysy, niedźwiedzie polarne i lwy.
Brodsworth Hall, Yorkshire
Królestwo za konia!
Brytyjczykom Doncaster kojarzy się jednak najbardziej z wyścigami konnymi – ta tradycja sięga aż XVI wieku (na mapie z 1595 roku można zauważyć istniejący już wtedy tor wyścigowy). Fani tej rozrywki tłumnie przyjeżdżają do Doncaster przede wszystkim na dwie słynne imprezy, będące jednymi z najstarszych wyścigów w Wielkiej Brytanii: Doncaster Cup (ustanowiony w 1766 roku) i St Leger Stakes (który po raz pierwszy odbył się w 1776 roku). Temu drugiemu zawsze we wrześniu towarzyszy słynny czterodniowy festiwal William Hill St. Leger Festival (11-14 września 2019 roku). Wydarzenie stanowi doskonałą okazję do poznania ważnej części brytyjskiej kultury i zatopienia się w wyjątkowej atmosferze, jaka towarzyszy wyścigom. Wybierając się tam, pamiętajmy o eleganckim stroju – panie obowiązkowo powinny mieć kapelusz!
Panowie w rajtuzach
Mówiąc o koniach, nie sposób nie wspomnieć o osobie, z którą łączy się historia Doncaster. Robin Hood, bohater średniowiecznych legend ludowych, choć wraz ze swoimi kompanami łupił bogaczy przemierzających las Sherwood, to działał również w rejonie Barnsdales – dzisiejszej dzielnicy Doncaster (tak przynajmniej podaje ballada „A Gest of Robyn Hode” z początku XVI wieku). Inną znaną osobistością związaną z Donnym jest pisarz i poeta Walter Scott. Podczas pobytu w tych okolicach napisał „Ivanhoe” – powieść historyczną, której akcja dzieje się właśnie w południowym Yorkshire (pojawia się w niej również sam Robin Hood).
Poznaj piękno hrabstwa
Będąc w regionie Yorkshire, warto choć na krótką chwilę wybrać się do położonych niedaleko miejscowości. Leeds to świetne miejsce na shopping, York jest prawdziwym rajem dla miłośników zabytków, a uzdrowiskowe Harrogate oferuje relaks we wnętrzach zabytkowych łaźni tureckich. Znakomitym pomysłem może również być ominięcie samych miast i spacer po malowniczych wrzosowiskach, polach czy terenach wyżyny parku narodowego Peak District. W tych okolicach czas płynie wolniej, a przy odrobinie wyobraźni bez problemu poczujemy się niczym bohaterowie książki „Wichrowe wzgórza” czy serialu „Downtown Abbey”.