Wiedeń kojarzy się przede wszystkim ze sztuką. Tworzyli tu m.in. Strauss, Mozart, Haydn, a w licznych muzeach możemy zobaczyć obrazy Tycjana czy Rembrandta. Z kolei smak stolicy Austrii odkryjemy w kawiarniach oraz na targowiskach, które słyną nie tylko ze świeżych produktów, ale przede wszystkim z doskonałych restauracji. Gdzie warto się udać, będąc w mieście nad Dunajem?

Londyn słynie z Borough Market, Barcelona z targu La Boqueria, Tel Awiw z bazaru Shuk Ha’Carmel, a Wiedeń z targowiska Naschmarkt. Ten ostatni wyróżnia bliskie sąsiedztwo Budynku Secesji, uważanego za symbol tego europejskiego stylu w sztuce z przełomu XIX i XX w., oraz Opery Wiedeńskiej, będącej okazałym przykładem architektury neorenesansowej. Warto tu jednak przyjść przede wszystkim ze względu na bogactwo smaków i potraw, które oferują liczne stoiska i lokale.

Największy Naschmarkt


W modnym Amacord Café spróbujemy sznycla wiedeńskiego, czyli porcji cielęciny panierowanej w bułce tartej i smażonej na maśle, serwowanej z plasterkiem cytryny i sałatką ziemniaczaną. Miłośnicy słodkości koniecznie powinni spróbować tradycyjnego austriackiego ciasta – jabłkowego strudla. Do klasycznych austriackich deserów należą także cesarski omlet (Kaiserschmarrn) – puszysty, gruby naleśnik pokrojony na kawałki, podawany z cukrem pudrem, rodzynkami namoczonymi w rumie i śliwkową konfiturą, oraz słynny czekoladowy tort Sachera, przekładany morelową marmoladą. Z serwowania klasycznych wiedeńskich potraw słynie także restauracja Zur Eisernen Zeit. Znajdziemy ją oczywiście na targu Naschmarkt. Z kolei wegetarianie i weganie powinni wybrać się do restauracji Tewa. Jeśli natomiast lubimy ryby i owoce morza, zdecydujmy się na pójście do lokalu Umarfsh. Na największym targu miejskim w Wiedniu nie brakuje także punktów specjalizujących się w kuchni syczuańskiej, włoskiej, libańskiej, izraelskiej czy tureckiej.

Najdłuższy Brunnenmarkt i nie tylko

Na bazarze w szesnastej dzielnicy Ottakring – podobnie jak na Naschmarkt – można odkryć smaki z różnych stron świata, a zwłaszcza z Turcji i Bałkanów. Coraz popularniejszy staje się również Karmelitermarkt. Liczba lokali ciągnie rośnie, a w piątki i soboty można tu skosztować lokalnych i tradycyjnych produktów. To idealne miejsce dla zwolenników idei slow food. Wiedeńczycy na zakupy wybierają się też często na Rochusmarkt o powierzchni ponad 3 tys. m2. Jest on znacznie spokojniejszy i mniej zatłoczony od innych targowisk, a w dodatku słynie z uroczych kwiaciarni.

Kaffe Sobieski czy Einspänner?

Symbolem Wiednia są kawiarnie. To właśnie one tworzą wyjątkowy klimat miasta i tylko w nich można napić się kaffe Sobieski, czyli podwójnego espresso z miodem i wódką (te dwa wyraziste dodatki są serwowane osobno), bądź kawy Biedermeier z dodatkiem likieru morelowego. Jeśli połączenie kofeiny z alkoholem nie do końca nas przekonuje, spróbujmy Einspänner – klasycznego espresso z solidną porcją bitej śmietany. Ta słodka, kremowa, puszysta masa stanowi nieodłączny składnik wielu wiedeńskich kaw. Liczba kawiarni w stolicy Austrii jest naprawdę duża, ale na szczególną uwagę zasługuje Café Central, działająca już od końca XIX w. Z kolei Café Demel wyróżniają eleganckie wnętrza oraz znakomity tort fiołkowy. Natomiast Café Hawelka to miejsce wręcz kultowe, które przeniesie nas w lata 70. ubiegłego stulecia. Wymieniać można bez końca…