Wysokogórskie ukwiecone hale z rozbrzmiewającymi dzwoneczkami wypasanych owiec, niezrównane widoki, pyszna domowa kuchnia – oto Alpy Algawskie, prawdziwy raj dla miłośników turystyki aktywnej – dzięki nowemu połączeniu z Krakowa do Memmingen, dostępny na wyciągnięcie ręki.

Warstwy Alp Algawskich

Ta prawidłowość wynika z lokalnej specyfiki – Alpy Algawskie składają się z ośmiu mniejszych podgrup, z których każda może pochwalić się odmiennym charakterem i cieszy się zainteresowaniem określonej grupy odbiorców. Śmiało można zatem stwierdzić, że tworzą one pewnego rodzaju „warstwy”. I tak jadąc od północy, naszym oczom ukażą się wpierw podzielone na dwie części Prealpy Algawskie, zdecydowanie najniższa część tych gór, a dopiero później stopniowo cała reszta, amfiteatralnie usadowiona wokół Oberstdorfu, głównego ośrodka turystycznego w tej części Alp Bawarskich, kojarzonego w Polsce całkiem nieźle za sprawą rozgrywanego tu corocznie konkursu w ramach Turnieju Czterech Skoczni.

Turystyczna popularność Oberstdorfu zupełnie nie dziwi. Szeroka oferta noclegowa i gastronomiczna, mnogość sklepów oraz wypożyczalni sprzętu turystycznego, w połączeniu z łatwym dostępem do wielu atrakcyjnych szlaków pieszych i rowerowych sprawiają, że wielu przybyszy właśnie z niego czyni swoją główną bazę wypadową.

Zamek Hohenschwangau w pobliżu jeziora Alpsee

Góra z widokiem na 400 szczytów

Najbliżej Oberstdorfu wznosi się część Alp Algawskich, zwana Daumengruppe, do której należy zarówno Rubihorn – lokalny odpowiednik tatrzańskiego Giewontu, zamykający perspektywę wielu ulic w miasteczku – jak i przede wszystkim Nebelhorn, czyli dosłownie „Góra mgieł”, dostępna w zasadzie dla każdego dzięki kolei gondolowej. Wizyta na szczycie pozwala zobaczyć na własne oczy jedną z najbardziej zachwycających panoram w Alpach Algawskich, tworzoną przy dobrej pogodzie przez – jak zapewniają lokalne przewodniki – 400 szczytów, zlokalizowanych w kilkunastu pasmach górskich. Przyjemność delektowania się widokami można sobie dodatkowo zwiększyć, odwiedzając zlokalizowaną pod szczytem restaurację, gdzie należy spróbować tradycyjnego lokalnego przysmaku – Allgäuer Kässpatzle.

Ze szczytu można wrócić do miasta kolejką bądź zejść na kilka sposobów. Tym najbardziej atrakcyjnym, choć dedykowanym wprawnym turystom, jest wariant przez przełęcz Zeigersattel i urocze jezioro Seealpsee, gwarantujący fenomenalne widoki na dolinę Oytal, w otoczeniu której majestatycznie wznosi się jeden z górskich symboli Alp Algawskich – szczyt o nazwie Hofats. Domknięcie pętli można sobie ułatwić wypożyczając specjalną hulajnogę terenową spod restauracji Oytalhaus.

View over the viewing platform at the Nebelhorn

Osobliwy lodowiec i słynny szlak

Amatorzy iście wysokogórskich wędrówek na listę życzeń bez wątpienia powinni wpisać wizytę w części zwanej Allgäuer Hauptkamm. O jej sławę dba znakomity tercet – Hochfrottspitze, Mädelegabel oraz Trettachspitze, zwany potocznie Allgäuer Dreigestirn, nawiązując do przydomka słynnego trio z Alp Berneńskich, tworzonego przez Eiger, Monch i Jungfrau. Choć miejscowe odpowiedniki są wyraźnie niższe, to oprócz swych rozpoznawalnych kształtów cechuje je również inna wyjątkowość – to pozostałości lodowca Schwarzmilzferner, jednego z najniżej położonych w całych Alpach!

Wspomnianymi szczytami, jak i śladami wiecznych śniegów można zachwycać się z bliska, wybierając się na szlak zwany Heilbronner Weg. Trasa ta łączy dwa schroniska (Rappenseehutte, znajdujące się obok ślicznie położonego stawu Rappensee, oraz Kemptner Hutte), przechodząc po drodze przez dwa szczyty, liczące ponad 2600 m n.p.m. oraz zapewnia śmiałkom dodatkowe atrakcje w postaci przejścia przez skalną bramę czy pokonania przepaści za sprawą drabiny, ubezpieczonej stalowymi linami. Pokonanie szlaku dostarcza dużej dawki adrenaliny, jednak bez wątpienia także fantastycznych widoków, oraz daje szanse na spotkanie ze stadami koziorożców alpejskich, które upodobały sobie jego okolice.

Widok na jezioro Seealpsee w górskim krajobrazie Alp Algawskich

Potomkowie germańskich plemion

Obok Oberstdorfu, drugą z podstawowych baz turystycznych regionu jest dolina Kleinwalsertal. Nie ma w niej jednej dominującej miejscowości, ale kilka niewielkich osad, swym charakterem bardziej zbliżonych do wsi niż miasteczek.

Mimo że wylot Kleinwalsertal znajduje się zaledwie osiem kilometrów od Oberstdorfu, odwiedziny w niej pozwalają poczuć odmienną atmosferę. Powodów występowania tego zjawiska jest co najmniej kilka – po pierwsze dolina stanowi austriacką eksklawę, administracyjnie należącą do Vorarlbergu, jednak z resztą Austrii połączoną wyłącznie poprzez fragment Alp Algawskich, zwany Walsertaler Berge. Po drugie wreszcie, jest ona zamieszkana przez potomków germańskiego plemienia Walserów, którzy w X wieku zasiedlili obszar doliny górnego Rodanu (głównie szwajcarski kanton Wallis), a w następstwie bliżej nieokreślonych problemów, prawdopodobnie związanych z potrzebą pozyskiwania nowych gruntów rolnych migrowali, zajmując na przełomie XII i XIII wieku tereny od Piemontu i Aosty, poprzez Ticino, Gryzonię aż po Tyrol i właśnie Vorarlberg. Społeczność Walserów jako pierwsza zasiedliła na stałe wysokogórskie partie Alp i tchnęła w nie pasterskiego ducha, który za sprawą kultywujących swe tradycje lokalnych górali nad Kleinwalsertal unosi się do dziś.

Powodów by zajrzeć do eksklawy jest jednak dużo więcej. O otaczającej Kleinwalsertal części, zwanej Walsertaler Berge, można powiedzieć, że jak w soczewce skupia kontrasty całych Alp Algawskich. Nie brakuje w niej zatem poszarpanych szczytów i grani, jak i bajecznych alpejskich hal, które późną wiosną i wczesnym latem przykryte są różnokolorowymi okazami miejscowej flory.

Lokalnym trekkingowym klasykiem jest Walmendingerhorn, wznoszący się mniej więcej w centralnej części Kleinwalsertal, na który z osady Mittelberg wjedziemy kolejką linową. Osobom o przynajmniej przyzwoitej kondycji i trekkingowym obuwiu bez wątpienia w ramach kontynuacji wycieczki warto polecić spacer granią, zwaną Ochsenhofer Köpfe. To jedna z najłatwiejszych grani w Alpach Algawskich, obfitująca w zachwycające widoki na wszystkie strony świata, dająca dużą elastyczność – wielość różnych szlaków w okolicy sprawia, że trasę można wydłużać bądź skracać na różne sposoby.

Odpoczynek nad wodą

Spacerując graniami Alp Algawskich nierzadko można dostrzec taflę Jeziora Bodeńskiego, które od Oberstdorfu w linii prostej dzieli jedynie około 50 km. Gdy latem region nawiedzają upały, utrudniające aktywny wypoczynek, warto rozważyć wyjazd do Lindau, w którym nie brakuje ogólnodostępnych plaż, czy także innych atrakcji; trzeba bowiem zaznaczyć, że najstarsza część miasteczka, pełna wąskich uliczek, została ulokowana na niewielkiej wysepce. Nietypowa lokalizacja sprzyja jego eksplorowaniu wzdłuż i wszerz.

Widok na port w urokliwym miasteczku Lindau nad Jeziorem Bodeńskim

Hołd oddany średniowieczu

Równie blisko jak Jezioro Bodeńskie znajduje się miasteczko Hohenschwangau, rozsławione za sprawą zamku Neuschwanstein. Baśniowa budowla, której sława dodatkowo rozeszła się po świecie za sprawą loga wytwórni Walta Disneya, powstała na zamówienie Ludwika II, ekscentrycznego władcy z dynastii Wittelsbachów, znanego z zaangażowania na rzecz ekstrawaganckich projektów architektonicznych. To właśnie bryła Neuschwanstein zdaje się najlepiej odzwierciedlać nietuzinkową duszę młodego dziedzica bawarskiego tronu, pragnącego stworzyć swoje miejsce odosobnienia, które jednocześnie będzie wyrazem fascynacji architekturą z czasów średniowiecza.

Jeśli czasu jest wystarczająco, to warto również rozważyć wizytę w położonym w bezpośrednim sąsiedztwie zamku Hohenschwangau, zbudowanym przez ojca Ludwika – Maksymiliana II. W innym przypadku można poprzestać na spacerze brzegiem jeziora Alpsee. Zrobienie pętli wokół niego zajmuje 1,5 godziny spokojnego marszu i pozwala oba zamki ujrzeć z bardziej odległej perspektywy.

Dobrze wiedzieć
Dobrze wiedzieć

Sezon

Sezon letni w górach trwa od połowy czerwca do końca września.

Transport

Na miejscu samochód nie jest niezbędny, gdyż transport publiczny funkcjonuje dobrze. Oberstdorf posiada regularne połączenia kolejowe z Memmingen, na lotnisko dotrzeć można na jednym bilecie kolejowo-autobusowym (www.bahn.de). W sezonie letnim, z myślą o turystach oferowane są bezpośrednie połączenia autobusowe z Hohenschwangau oraz Lindau (linie nr 18 i 40). Ponadto nad jezioro Bodeńskie można dojechać w łatwy sposób pociągiem z jedną przesiadką w Immenstadt. Dla amatorów górskich szlaków najbardziej przydatne okażą się linie 1, 7 i 8, które zapewniają dojazd do najważniejszych okolicznych dolin, oraz linia miejska 9, dowożąca do kolejki linowej na Nebelhorn.

karta Bergbahnticket

Wyszukując nocleg w okolicy Oberstdorfu, warto szukać obiektów, które przy określonej liczbie nocy (z reguły min. 3) oferują za darmo kartę Bergbahnticket – uprawnia ona do nielimitowanych darmowych przejazdów kolejkami górskimi w Alpach Algawskich.